List Pani Prezes NRA do członków samorządu aptekarskiego.
Warszawa, dn. 3 lutego 2016 r.
Szanowni farmaceuci – członkowie samorządu aptekarskiego.
Szanowne Koleżanki! Szanowni Koledzy!
30 stycznia 2016 roku VII Krajowy Zjazd Aptekarzy powierzył mi w drodze wyboru funkcją prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej. Tę zaszczytną i bardzo zobowiązującą funkcję objęłam dzięki zaufaniu ponad dwustu delegatów na zjazd, którzy zdecydowali, komu warto powierzyć samorządowy ster. Bezpośrednio po wyborze dziękowałam delegatom, ale w tym liście chcę, wobec Was wszystkich, uczynić to po raz drugi, gdyż mający wolny mandat delegaci, byli reprezentantami całego środowiska aptekarskiego.
Dojście do miejsca, z którego piszę do Was ten list nie było łatwe. Podjęcie decyzji o kandydowaniu wymagało odwagi, na którą zdobyłam się przede wszystkim dzięki zachętom licznych farmaceutów z mojej macierzystej izby aptekarskiej oraz członków Naczelnej Rady Aptekarskiej, których miałam szczęście spotkać na swojej drodze i z którymi miałam okazję współpracować. Wszystkim tym osobom, które umocniły mnie w przekonaniu, że decyzja o. moim udziale w rywalizacji o funkcję prezesa NRA jest dobrą decyzją dziękuję. Dodaliście mi skrzydeł.
Kampania wyborcza była dla mnie wyzwaniem, podobnie jak długi marsz jest wyzwaniem dla śmiałka wstępującego na nieprzebytą przez niego drogę.
Jako kandydatka na funkcję prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej spotykałam się z Koleżankami i Kolegami aptekarzami, podczas których poznałam osobiście wielu z Was.
Dziękuję, że byliście obecni na spotkaniach, które dzięki uprzejmości i zaangażowaniu prezesów i działaczy okręgowych izb aptekarskich były organizowane w kilkunastu regionach, w wielu miejscowościach naszego kraju. Spotkania te były, najważniejszymi wydarzeniami w ramach kampanii wyborczej, którą prowadziłam. Każde spotkanie dodawało mi siły. Wsłuchiwałam się w Wasze wypowiedzi. Każdy głos w dyskusji na temat aptekarskich i samorządowych spraw był na wagę złota. Opinie, uwagi, oraz podpowiedzi wzbogacały moją wiedzę o złożonej materii aptekarstwa. Traktowałam je jak cegiełki, z których budowałam mój program, jako program dla aptekarstwa i dla farmacji. Dziękuję, że przekazaliście mi dobre emocje i poświęciliście mi czas.
Z powodu wygranej w wyborach i wyraźnego pokonania konkurenta, nie przypisuję sobie wielkich zasług, ponieważ wygrałam rywalizację dzięki rzeczowości programu i wymiernej perspektywie jego realizacji, któremu Wy podczas wyborczych spotkań ze mną, jako kandydatką nadaliście ostateczny kształt. To dzięki Wam wygrałam rywalizację. Wygrałam ją dla wszystkich aptekarzy.
Dzisiaj, po kilku dniach od zakończenia VII Krajowego Zjazdu Aptekarzy mam już za sobą pierwsze kroki w roli prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej i gospodarza przy Długiej 16 w Warszawie. Deklaruję, że drzwi Naczelnej Izby Aptekarskiej oraz mojego gabinetu są szeroko otwarte dla wszystkich aptekarzy. Będziecie tu mile widziani. Zapraszam członków samorządu ze wszystkich izb aptekarskich do współdziałania w realizacji programu. Mojemu hasłu z kampanii wyborczej – samorząd aptekarski koalicją izb aptekarskich, dodaję rozszerzenie – samorząd aptekarski naszą wspólną sprawą, o którą musimy jako farmaceuci dbać wszyscy.
Jest nas ponad 31 tysięcy członków samorządu aptekarskiego. Jako aptekarze jesteśmy obdarzani zaufaniem społeczeństwa. Nasz społeczny kapitał stanowi solidną podstawę do wyjścia z propozycją reform w obszarze aptekarstwa i farmacji. W kampanii wyborczej oraz podczas zjazdu składałam deklaracje i zobowiązania. Nie brak mi siły woli i hartu ducha, żeby niełatwe zadania, które są przede mną wykonać w pełni.
Zdaję sobie sprawę, że wyruszam, jak na przysłowiowy bój, podczas którego zmagać się będę z oponentami a nierzadko przeciwnikami rozwiązań prawnych, o które będę wraz z Naczelną Radą Aptekarską zabiegać. Proszę Was wszystkich, żebyście w chwilach próby byli gotowi wspierać mnie i Naczelną Radę Aptekarską. Z wami wygramy.
Czasu, który jest prezesowi i Naczelnej Radzie Aptekarskiej dany nie możemy zmarnować. Wiemy co pro farmaciae bono robić. Powierzyliście nam sprawy samorządu i macie prawo oczekiwać, że wywiążemy się z zadania.
Czy wraz z wyborem dobiegłam do mety? To retoryczne pytanie nurtuje mnie od pierwszych chwil po wyborze na funkcję prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej. Metaforycznie rzecz ujmując dobiegłam, ale meta kampanii to start do biegu, który właśnie się zaczyna. Jeżeli osiągnę cel, to cieszyć się będę razem z Wami.
Elżbieta Piotrowska-Rutkowska
Prezes
Naczelnej Rady Aptekarskiej
Całość listu – poniżej ↓ do pobrania (format pdf.)